Ok dziewczyno, pieprzę cię i robię ci dobry wytrysk na twarz
Właścicielka galerii sztuki narzeka na swojego pracownika, który zbierał obrazy przez ponad godzinę. Bardzo szybko się uspokaja, a pracownik nawet się jej zwierza, mówiąc jej, że był sam od trzech miesięcy. Stopniowo rozmowa kończy się grą w nogi w powietrzu, w której boss siada na sofie w galerii we wszystkich pozycjach. Dziwka będzie miała prawo do dobrego wytrysku na twarz, będąc bardzo posłuszną!